Minimalizm chyba jeszcze nie ma swojego święta, ale jutro jest Światowy Dzień Oszczędności. I chociaż nie czuję się rekinem oszczędzania, ani też nie jestem na bieżąco z kontami oszczędnościowymi, inwestowaniem i graniem na giełdzie, to całkiem nieźle udaje mi się stawianie sobie granic przy kupowaniu nowych rzeczy. Ale nie zawsze tak było. Co powiedziałabym sobie…